Extreme E — McLaren Racing ogłasza swoje plany!
McLaren Racing potwierdził, że w przyszłym roku wejdzie do Extreme E. Na linii startu stanie przeciwko takim firmom, jak Cupra, Andretti Autosport oraz Lotus i JBXE Racing.
Brytyjski zespół już zainwestował w zelektryfikowany sport motorowy. Od czasu powstania tej dyscypliny w 2014 roku dostarczał akumulatory i układy napędowe zawodnikom FIA Formuły E. Wszystko dzięki wykorzystaniu zmodyfikowanej wersji technologii elektrycznej zastosowanej w supersamochodzie McLaren P1.
Co ciekawe, z wyjątkiem wyścigowych barw, każdy samochód w Extreme E jest identyczny. Wszystkie samochody produkują wokół pakietu standardowych części. Każdy z nich waży 1650 kg oraz ma 536 KM. Wystarcza to na sprint do 100 km/h w 4,5 sekundy.
Cel mistrzostw Extreme E
Seria wyścigów Extreme E ma na celu zwiększenie świadomości zmian klimatycznych. Mistrzostwa odwiedzają niektóre z najbardziej dotkniętych pod tym względem rejonów Ziemi. Przejście do serii jest również częścią własnej misji zrównoważonego rozwoju McLarena.
Wszystkie samochody Extreme E są transportowane na całym świecie łodzią. Co więcej, samochody są ładowane za pomocą generatorów wodoru, a woda wytworzona w procesie zostanie poddana recyklingowi przez zespoły na miejscu.
Dlaczego wchodzą do gry?
Zak Brown, dyrektor generalny McLaren Racing, powiedział:
„Od samego początku McLaren zawsze był w czołówce i nigdy nie bał się przesuwać nowych granic. To nowe przedsięwzięcie jest wierne naszym korzeniom uczestnictwa w różnych kategoriach, innowacyjności i odwadze. Extreme E otwiera nowe tereny w sportach motorowych jako siła na rzecz dobra w konfrontacji z niektórymi z największych wyzwań, przed którymi stoi nasz świat dziś i w przyszłości”.
„Podczas gdy Formuła 1 zawsze pozostanie w centrum naszego świata, podobnie jak Indycar i eSports, nasze wejście do Extreme E jest dodatkiem do serii McLaren Racing i będzie uzupełniać i wspierać wszystkie nasze programy. Będziemy rywalizować z wielkimi nazwiskami, które dobrze znamy z F1 i Indycar, ale podobnie jak we wszystkich seriach, w których bierzemy udział, cel zawodów jest jasny: jesteśmy po to, aby wygrać”.
Co sądzisz o wejściu firmy McLaren do Extreme E? Czy zwiększy to rywalizację wśród ekip już uczestniczących w tych wyścigach? Daj nam znać w komentarzach poniżej.