Wywrotka zsunęła się ze zbocza żwirowni i wylądowała na boku
Wywrotka podczas wykonywanych prac zsunęła się ze zbocza żwirowni. Sytuacja była bardzo niebezpieczna i wymagała interwencji strażaków.
Do dość nietypowego zdarzenia doszło w Austrii. Wywrotka zsunęła się ze zbocza żwirowni i wywróciła na bok, a jej kierowca został uwięziony w środku. W tak stromym i trudnym technicznie terenie była konieczna pomoc strażaków.
Fot. facebook.com/FeuerwehrAbersee/
Kilkudziesięciometrowe zbocze nie było łatwym terenem do prowadzenia działań ratunkowych. Na miejsce zdarzenia udali się strażacy z austriackiego miasteczka Abersee. Ustalili, że pojazd częściowo ugrzązł w żwirze, ale mógł w każdej chwili stoczyć się dalej. Ponadto kierowca nie był w stanie o własnych siłach opuścić pojazdu. To wymagało ostrożnych, ale szybkich i zdecydowanych kroków.
Fot. facebook.com/FeuerwehrAbersee/
W pierwszej kolejności strażacy musieli zabezpieczyć Mercedesa przed dalszym obsuwaniem. W tym celu ściągnięto koparkę gąsienicową, do której przymocowano leżącą ciężarówkę. Następnie za pomocą położonych na zboczu drabin strażacy dostali się do kabiny kierowcy.
Niestety nie byli w stanie w bezpieczny sposób wydostać go z niej w tradycyjny sposób. W związku z tym użyli narzędzi hydraulicznych i odcięli dach pojazdu. Dopiero po tych działaniach wydobyli poszkodowanego z ciężarówki i udzielili mu pierwszej pomocy.
Fot. facebook.com/FeuerwehrAbersee/
Wywrotka nieistotna
Nie są dokładnie znane szczegółowe okoliczności zdarzenia, ale cała akcja miała równie nietypowy finał. Strażacy po 45-minutach pracy spakowali swój sprzęt i wrócili na bazę, pozostawiając samochód ciężarowy na stromym zboczu.
Wszystko przez to, że wypadek miał miejsce na terenie prywatnym. Zatem ze ściągnięciem pojazdu w bezpieczne miejsce musiał sobie poradzić jego właściciel. Nie wiadomo czy zadania podjęli się faktycznie jego pracownicy, czy jednak skorzystali ze wsparcia profesjonalnej pomocy drogowej.