Mercedes-AMG GT, czyli nowe Coupé na rynku
Mercedes GT to klasyk na rynku motoryzacji, stąd nie można przejść obojętnie obok najnowszej wersji pojazdu. Wydawać się mogło, że poprzednie wersje były już najwyższymi, jednak jak pokazuje producent, zawsze może być lepiej…
Model Mercedesa GT w wersji czterodrzwiowej ma już swoich fanów i zwolenników, stąd zainteresowanie nową wersją jest ogromne. Klient otrzymuje jeszcze większą możliwość modyfikacji i personalizacji pojazdu niż do tej pory. Niemożliwe? A jednak!
Pierwszą wizualną zmianą, którą można zauważyć w nowym GT, są nowe kolory nadwozia. Producent nazywa je profesjonalnie: niebieski spectral metalik oraz matowy niebieski spectral magno. Dla fanów sportowego designu pojazdów producent przygotował coś specjalnego, czyli opcjonalny pakiet AMG Night II, zawierający liczne zewnętrzne akcenty w kolorach ciemnego chromu i czerni. To jeszcze nie koniec! Klienci mają do wyboru nowe, większe felgi oraz całkowicie nową wersję kierownicy, czyli AMG Performance z charakterystycznymi, podwójnymi ramionami oraz harmonijnie zintegrowanymi panelami dotykowymi.
Mercedes – wygląd to nie wszystko
Wygląd samochodu jest ważny, jednak jak wiadomo, nie jest najważniejszy. Warto więc skupić się na innym aspekcie, czyli zupełnie nowej wersji silnikowej, którą połączono ze specjalnym pakietem stylizacyjnym V8. Mercedes GT jest dostępny w trzech wersjach: AMG GT 43, który generuje 270 kW/367 KM; AMG GT 43 4MATIC+ o mocy 270 kW/367 KM oraz AMG GT 53 4MATIC+ – 320 kW/435 KM.
O cenach się nie dyskutuje
Jednak są pewne odstępstwa i wydaje mi się, że nowy GT do nich należy. Oczywiście cena jest zależna od wielu czynników, jak np. wersja silnikowa, czy stopień personalizacji, jednak idąc do salonu, trzeba się liczyć z ceną ponad 400 tys. zł. Za wersję podstawową z najsłabszym silnikiem zapłacimy dokładnie 455 400 zł. Warto? Na to pytanie każdy powinien sobie sam odpowiedzieć.
Więcej artykułów: