Nie dość, że pijany, to jeszcze bez prawa jazdy
Dzięki interwencji świadków udało się dokonać zatrzymania kierowcy ciągnika rolniczego, który pijany wsiadł za kółko pojazdu. Miał ponad 3 promile!
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to skrajnie nieodpowiedzialna decyzja, która w łatwy sposób może doprowadzić do tragedii. Osoba po alkoholu ma zaburzoną orientację wzrokowo-ruchową. Oznacza to, że może wolniej reagować po poszczególne bodźce. Co więcej, osoby te często charakteryzują się mniejszym poczuciem niebezpieczeństwa, w związku z tym są bardziej skłonne do podejmowania niebezpiecznych decyzji.
Niezwykle ważne w zatrzymywaniu kierowców pod wpływem alkoholu, jest odpowiednio szybka reakcja świadków. Policja podkreśla, by nie pozostawać obojętnymi na niebezpieczne zachowania na drodze. Jako przykład wzorowego zachowania podaje sytuację, która miała miejsce 19 maja 2022 roku w miejscowości Zdzieszulice Górne.
Zatrzymał się, żeby pójść po wódkę
Funkcjonariusze policji około godziny 13:20 otrzymali zgłoszenie o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy. Udali się na miejsce, gdzie zastali mężczyznę z traktorem. Z relacji świadków wynikało, że mieli podejrzenia, iż mężczyzna może być pod wpływem alkoholu, ponieważ zauważyli, jak ze sklepu wynosił butelkę wódki i cztery piwa.
Idąc w kierunku swojego pojazdu, stracił równowagę i przewrócił się. W takiej sytuacji świadkowie zdarzenia natychmiast zareagowali. Pomogli mu podnieść się, a kiedy wyczuli od niego zapach alkoholu. Już wtedy wiedzieli, że zakupione trunki nie należą do pierwszych danego dnia.
Pijany kierowca traktora
Policjanci dokonali badania alkomatem, które wykazało, że mężczyzna z traktora miał ponad 3 promile w wydychanym powietrzu. Co więcej, sprawdzono 49-latka w systemie. Analiza dokumentów wykazała, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów, a ciągnik nie miał aktualnych badań technicznych.
Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Źródło: Policja Łódzka
Czytaj dalej:
Skandaliczne zachowanie kierowcy autokaru. Mogło dojść do tragedii WIDEO