Uncategorized

Wichura w Warszawie. Watr przewrócił ciężarówkę

Wczoraj Warszawę nawiedziła wichura. Na trasie S8 wiatr przewrócił ciężarówkę. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami.

Wczoraj, czyli 17 stycznia przez Warszawę przeszła burza śnieżna. Lokalne porywy wiatru przekraczały 100 km/h. Nie dość, że wiało, to sypało śniegiem, dlatego sytuacja była znacznie trudniejsza niż latem. Kierowcy w stolicy nie mieli łatwego życia. Pozrywane drzewa, zerwane dachy, wypadki drogowe to tylko niektóre z przykładów. Jak poinformowała straż pożarna, od 8 do 10:00 na terenie woj. mazowieckiego odnotowano 184 zdarzenia atmosferyczne (silne wiatry), najwięcej: 17 – pow. ciechanowski, 15 – Warszawa, 12 – pow. mławski, 12 – pow. płoński.

wichura

fot. Policja Wyszków

Synoptyk, zaproszony do RDC, tłumaczył, na czym polegało zjawisko, z którym spotkali się mieszkańcy stolicy.

„Mechanizm powstawania burzy śnieżnej, jest taki sam, jak powstawania burzy latem. Musi być różnica ciśnień, odpowiednia wilgotność i takie warunki w atmosferze, aby nastąpiły wyładowania. Chwiejność warunków atmosferycznych w okresie letnim jest większa niż zimą, dlatego burze częściej występują latem”

Wichura pokonała ciężarówkę

Do poważnego zdarzenia, które spowodował wiatr, doszło na trasie S8 w kierunku Warszawy. Na moście przewróciło samochód ciężarowy, który całe szczęście, zatrzymał się na barierkach. Kawałek dalej, tym razem w kierunku Białegostoku – auto osobowe uderzyło w bariery energochłonne. Całe szczęście nikomu nic się nie stało, jednak kierowcy musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami w ruchu.

Pomimo alertu RCB, który otrzymaliśmy, życia nie dało się wyłączyć na kilka godzin. Na terenie samej Warszawy doszło do wielu kolizji i wypadków samochodowych. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia, co kierowca z samochodu ciężarowego, czy osobówki, która uderzyła w bariery energochłonne…

Front poszedł dalej w Polskę, gdzie siał spustoszenie. Mamy nadzieję, że udało Wam się go uniknąć.

Czytaj dalej:

Jechał nocą. Myślał, że uniknie kontroli – nie wyszło.

Kupił prawo jazdy. Marzył o byciu taksówkarzem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *